Katana, a katakana.
Dosyć niedawno rozmawiałam z jedną dziewczyną z naszej szkoły, która jest mniej więcej ogarnięta w temacie Japonii, anime i mang. Przynajmniej tak mi się wydawało.
- Hej, Klaudia, a oglądałaś może Shingeki no Kyojin?
- Jasne, że tak! Było genialne! Ta scena kiedy wszyscy nawalają na tytany w lesie i (spoiler)(spoiler)(spoiler)(spoiler), no i wtedy (spoiler)(spoiler)(spoiler), a Eren(spoiler)(spoiler)!
- Tak! Genious! Też uwielbiam tą scenę kiedy Eren (spoiler)(spoiler). Ale tytuł Shingeki mnie przeraża... Jak oni wciskają te małe kanji napakowane tysiącem kreseczek... Brr. Jakby nie można było napisać tego w hiraganie, albo zjapońszczyć Attack on Titan na katakanę zamiast robić istne dzieło sztuki ze zwykłego napisu (T-T).
- Hm. Powiem ci, że jakby napisać ten tytuł na katanie, to by wyglądało trochę dziwnie, bo oni nie walczą katanami, tylko takimi dziwnymi ostrzami.
- ...
Tak, zdecydowanie jest mocno obeznana w mandze, oraz anime, ale temat Japonii i japońskich krzaczków niech omija szerokim łukiem xD
I raz się spotkałam jeszcze z takim ciekawym przypadkiem. Na jakimś wyjeździe, chyba triada teatralna, jeden chłopak miał koszulkę z Dragon Ball'a. Od razu padł ofiarą mojego wykładu na temat prawie wszystkich możliwych tytułów, jakie zdążyły się pojawić w ciągu dekady. Po jakimś czasie zeszliśmy na temat języka japońskiego(tj. to był praktycznie mój monolog, więc można uznać, że ja zeszłam), no i pytam gościa :
- A hiraganę ogarniasz?
- Uhm... Nie, tego chyba nie oglądałem, ale kojarzę.
Widocznie już się biedaczek zagubił w tej mojej paplaninie i robił wszystko byle dać swoim uszom odpocząć xD
Moi drodzy czytelnicy(jest Was ponad pięć!),
w dzisiejszym poście pragnę wyjaśnić małą różnicę między kataną, a katakaną, hiraganą, a anime. Taką maluśką.
Katana
Oto jak wygląda katana. Takie fajne, cienkie ostrze, bardzo skutecznie tnące ciało.
Katakana
Czyli jeżeli katakana to nie jest literówka w słowie "katana"... To co to jest...?
Katakana jest to jeden z japońskich alfabetów w którym zapisuje się wyrazy obcojęzyczne, nazwy własne, imiona, no i... Chyba tyle. Pewnie wielu z Was zauważyło, że w Japonii panuje tzw. "engrish", czyli zjapońszczanie angielskich wyrazów. Dlaczego akurat tak? Wytłumaczę to na prostym przykładzie.
Spróbujcie ułożyć według tego alfabetu słowo "Poland". Nie da się, ponieważ katakana, jak i hiragana dzielą się na sylaby, a nie pojedyncze literki. W zapisie sylabicznym z katakany będzie to brzmiało : "ポーランド, czyli "Poorando". I dodajmy do tego brak skilla wymawiania "r" u Japończyków, to mamy "Poolando".
Anime
Hiragana
Hiragana nie wymaga tak wielkiego poziomu IQ, jak do oglądania anime, więc równoznaczne jest to, iż drugi z japońskich alfabetów sylabicznych nie jest ambitną animacją pokroju Boku no Pico. Hiragana została wykształcona w dawnych czasach przez kobiety, które za swoimi parawanami udoskonalały litery, czyniąc je bardziej subtelnymi i delikatnymi. Przynajmniej tak czytałam.
Do czego służy hiragana? Do codziennego zapisu w Japonii. Pomijając magię kanji o tysiącach znaczeń, jest to najczęściej używany alfabet. Za pomocą niego zapisuje się prawie wszystko co japońskie, partykuły, pytania, zdania twierdzące i tp. Na przykład :
一月はさむいです。(ichi gatsu wa samui desu)
Styczeń jest zimny/chłodny.
Za pomocą tego prostego zdania, można zauważyć co zostało zapisane w hiraganie :) Zwłaszcza zwróćcie uwagę na partykuły wa i desu. Z tego co mi wiadomo, partykuły zawsze zapisuje się w hiraganie.
OK. Koniec tego zanudzania Was na dzisiaj, moje drogie, szerokie grono czytelników (5). Tym oto żartobliwym sposobem, mam nadzieję, że niektórym przybliżyłam troszeczkę tematykę j. japońskiego, chociażby na tyle, abyście nie pomylili hiragany z anime m(__ __)m
Śniegowe sayonara.
7 comments
Yuki, ale dopasowując to co napisałaś w hiraganie do tego alfabetu na obrazku to nie mogę rozczytać, bo są znaczki inne T^T np.月 nijak 'ni' nie przypomina TT^TT nie rozumiem.... ! jestem głupia? :<
To jest kanji :P Oznacza 一月 ichi gatsu. Przepraszam, to "n" jakoś się dziwnie wkradło xD
Ichi gatsu - tak dosłowniej, pierwszy miesiąc :D
A ja nigdy nie mogłam spamiętać różnicy między katakaną a hiraganą XD. Przynajmniej katakany z kataną nie mylę, tyle dobrego;---;
Tak wgl to można w najbliższej przyszłość liczyć na jakąś recenzję animca? :3 Bo ja bym prosiła^///^
Jasne :D Nie chciałam pisać na blogu dużo recenzji, bo myślałam, że zanudziłabym społeczeństwo, ale skoro moja droga Nem-chan chce, to oczywiście <3
Dżemkować, doceniam <3
Prześlij komentarz